Wpadliście w firmie właśnie na innowacyjny pomysł stworzenia oprogramowania, które będzie dla waszych odbiorców „produktem idealnym”? Świetnie, pora przejść do działania! Tylko… jak? W tym artykule opowiemy ci, czym są software house’y, jak wybrać ten najlepszy oraz jak się przygotować, by nie zaskoczyły cię pytania o specyfikację, cele biznesowe i makiety.
Na początek… czym zajmuje się software house?
Albo może jeszcze bardziej od początku — czym jest software? To po polsku nic innego jak oprogramowanie. Choć słowo zna praktycznie każdy, nie wszyscy dokładnie wiedzą, o co tak naprawdę chodzi. Jeśli chcielibyśmy stworzyć definicję, można powiedzieć, że to zbiór instrukcji i procedur oraz danych, które pozwalają urządzeniom na wykonywanie określonych funkcji. Mówiąc prościej, sprawia to, że aplikacja po prostu… działa i realizuje zadania, które ma realizować.
Oprogramowania można dzielić ze względu na ich przeznaczenie. Pierwszy rodzaj to oprogramowanie systemowe, które odpowiada za funkcje niezbędne do działania systemu komputerowego. Kolejne to oprogramowanie użytkowe, czyli to „najbliższe” użytkownikowi, wykonujące jego polecenia za pomocą aplikacji. To na przykład edytory tekstu czy gry. Oprócz tego wyróżniamy jeszcze: oprogramowania pośredniczące, systemy eksportowe, systemy zarządzania bazami danych i oprogramowanie sprzętowe.
Software house to firma, która zajmuje się tworzeniem oprogramowania. Nie chodzi tutaj jednak o proste programy, ale o takie dostosowane do wymagań konkretnej firmy – strony internetowe, aplikacje mobilne, webowe i desktopowe, charakteryzujące się użytecznością i efektywnością. Dodatkowo trzeba pamiętać, że takie indywidualne systemy są stale rozwijane i aktualizowane wraz z pojawianiem się nowych potrzeb. To również zadanie dla software house’u. Współpraca z taką firmą to także możliwość usprawnienia pracy dzięki zautomatyzowaniu wielu procesów.
Co dokładnie robi software house?
„Tworzenie oprogramowania” to dość szerokie pojęcie. Nie jest to też jedyna rola software house’ów. Pierwszym zadaniem takich firm, jeszcze przed przystąpieniem do właściwej pracy, jest consulting – specjaliści, dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu, mogą doradzić z szerszej perspektywy, jakie rozwiązania będą najlepsze dla konkretnego przedsiębiorstwa.
U specjalistów z SH zamówić można nie tylko dobrze wszystkim znane aplikacje mobilne czy webowe, ale także m.in.: systemy wspomagające zarządzanie, systemy informacji geograficznej, intranety, platformy B2B i B2C, systemy obiegu dokumentów, systemy e-commerce, systemy zamówień czy programy lojalnościowe oraz oprogramowania bardziej zaawansowane, jak rozwiązania do zarządzania procesami biznesowymi, analityki biznesowej i technologii semantycznych.
Co istotne! Software house’y czasem mylone są z agencjami interaktywnymi, jednak są to dwie oddzielne, działające obok siebie profesje. Projekty SH są bardziej złożone i czasochłonne, ponieważ wymagają użycia bardziej skomplikowanych rozwiązań, technicznie niedostępnych dla agencji interaktywnych. Takie agencje zajmują się raczej wspieraniem wizerunku marki w internecie i skupiają się na skutecznym marketingu.
Cechy dobrego software house’u
Jeszcze przed przystąpieniem do poszukiwań najlepszego software house’u musisz zadać sobie jedno, superważne pytanie – jaka jest specyfikacja twojego projektu? Przemyśl, jakich kompetencji wymaga stworzenie oprogramowania, którego potrzebujesz, oraz czy potrzebujesz jedynie doradztwa, czy zrealizowania projektu od początku do końca. Powinieneś też określić dostępny budżet oraz ostateczny czas ukończenia zlecenia. To wszystko pomoże ci wyeliminować kilka pozycji z listy potencjalnych firm, do których mógłbyś się zwrócić.
Czas na poszukiwania. Najpierw przejrzyj opinie o firmie oraz jej portfolio. Sprawdź, jakie projekty wykonywał wybrany software house, jakich technologii używał oraz, co najważniejsze, czy tworzył projekty podobne do tego, którego potrzebujesz. Wiele o specjalistach mówią również nagrody i certyfikaty. Nie chwaląc się… albo może w sumie chwaląc się, dlaczego nie! Dzięki stworzonej przez nas aplikacji 4GoalApp na appviniowej półce stoi statuetka Mobile Trends Awards! Ale wracając do tematu… pamiętaj, że SH zazwyczaj muszą podpisać umowę o poufności, dlatego nie zawsze mogą publikować swoje najlepsze rozwiązania. Warto przejrzeć również polecenia na forach branżowych oraz opinie w mediach społecznościowych.
Po drugie – komunikacja. Ten element możesz sprawdzić już na samym początku. Po pierwszym mailu jesteś w stanie określić, czy firma przekazuje zrozumiałe komunikaty, czy opisuje szczegółowo, jaki ma pomysł na realizację projektu oraz czy odpowiada na wiadomości w krótkim czasie. Dobrze również, gdyby SH posiadał dedykowane narzędzia, które pomagają w szybkiej wymianie informacji. Mogą to być m.in. Kanban Board, Trello czy Jira. Przy tworzeniu oprogramowania sprawna komunikacja jest kluczem do sukcesu – jeśli musisz czekać na wiadomość zwrotną przez tydzień, a telefon konsekwentnie milczy, to nie wróży nic dobrego!
Mówią, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie, czyli w tym przypadku kontakt telefoniczny lub mailowy, ale równie ważne jest pierwsze spotkanie. Zwróć uwagę, czy pracownicy traktują cię indywidualnie, czy wyłącznie jako „następnego klienta”. Odpowiedz też na kilka pytań: czy firma była przygotowana do spotkania?; czy mieli opracowane wstępne materiały dotyczące twojego projektu?; czy specjalista zadawał dodatkowe pytania, by lepiej poznać twoje oczekiwania?; czy złapałeś wspólny język z zespołem, z którym masz współpracować?; czy kosztorys jest przejrzysty i obejmuje koszty wprowadzania zmian funkcjonalnych?; czy otrzymasz gwarancję na stworzone oprogramowanie? – jeśli na wszystkie te kwestie możesz twierdząco kiwnąć głową, jesteś w dobrym miejscu!
Na to uważaj!
Wybierając software house, trzeba wystrzegać się kilku, pozornie błahych błędów. Trzy najważniejsze to:
-
wybieranie najtańszej oferty – tworzenie oprogramowania od zera to zadanie niełatwe i czasochłonne, dlatego też koszt jest proporcjonalnie wysoki. Jak w każdej branży niska cena oznacza zazwyczaj niższą jakość,
-
kierowanie się lokalizacją – w XXI wieku i erze pracy zdalnej odległość nie stanowi żadnej przeszkody, nie zawężaj więc poszukiwań wyłącznie do tych software house’ów, które działają na „twoim” terenie. Dobre SH mogą pochwalić się nawet współpracą z zagranicznymi klientami,
-
oczekiwanie bardzo szybkiego skończenia projektu. Tworzenie oprogramowania to nie takie „hop-siup”. Analiza, zaplanowanie działań, testy – na to wszystko potrzeba czasu. Zazwyczaj aplikacje robione szybko, wymagają wielu późniejszych poprawek.
Co przygotować przed rozpoczęciem współpracy z SH?
Skoro wykład już za nami, pora na trochę praktycznych wskazówek. O czym rozmawiać na spotkaniu ze specjalistami z software house’u? Nie musisz posiadać wiedzy całego świata, w zasadzie wystarczy, że wiesz… czego chcesz.
Po pierwsze przemyśl, dla kogo tworzysz produkt. Fachowo użytkowników nazywa się tutaj Stakeholders, czyli Interesariuszami. Warto przeprowadzić analizę twojej grupy docelowej, której oprogramowanie ma służyć. Po zasięgnięciu opinii od większej liczby osób może okazać się, że „wydaje mi się, że tego potrzebują”, nie pokrywa się z faktycznymi oczekiwaniami.
Następnie zastanów się, w czym oprogramowanie ma pomagać, jakie cele spełniać, jakie problemy rozwiązywać oraz jaki ostatecznie cel biznesowy ma osiągnąć. Następnie spisz wszystko – najłatwiejszym sposobem będzie lista lub tabela podzielona na bloki tematyczne, np. lista interesariuszy, potrzeby, najczęstsze problemy, cel biznesowy. Właśnie stworzyłeś dokument profesjonalnie nazywany Specyfikacją Wymagań Oprogramowania (Software Requirements Specification – SRS), który ma przejrzyście i precyzyjnie przekazać programistom założenia produktu. Taki dokument stanowi również podstawę do umowy zawieranej przed rozpoczęciem współpracy.
Tak naprawdę im więcej danych zbierzesz i przekażesz podczas spotkania, tym łatwiej będzie stworzyć projekt, którego potrzebujesz. Pamiętaj, by skupić się na oczekiwaniach. Znalezienie rozwiązania to zadanie dla software house’u. Przygotuj się również na pytania o model funkcjonowania twojej firmy, charakter jej klientów i organizację pracy. Choć niektórych może to dziwić, takie pytania pomogą zespołowi SH lepiej zrozumieć twoje założenia i cel tworzenia produktu.
Jeśli masz pomysł, jak „widzisz” swoją aplikację, możesz przygotować makiety. Nie mówimy tutaj o profesjonalnych grafikach i projektach, ale o prostym szkicu, który miałby tylko przedstawić twoją wizję. Ze spraw technicznych — podczas spotkania warto poruszyć kwestię budżetu, sposobu rozliczenia oraz czasu wykonania.
Teraz możesz już przejść do tworzenia „produktu idealnego”. Jak widzisz, choć początkowo „software house” czy „specyfikacje techniczne” mogą brzmieć przerażająco, wcale tak nie jest. Jedyne czego potrzebujesz, to pomysł. Resztę zrobi za ciebie zespół specjalistów.
