Optymalizacja kosztów to temat z którym mierzy się chyba każdy z nas. Dotyczy to zarówno prowadzenia biznesu, jak i życia prywatnego. Staramy się ograniczać zbędne wydatki, usprawniać procesy, inwestować w rozwój – oczekując zwrotu w przyszłości. Taką samą optymalizację możemy wykonać w przypadku tworzenia aplikacji mobilnej. Jesteście ciekawi jak tego dokonać? Zapraszam do lektury.
Moim zdaniem są dwie główne możliwości obniżenia kosztów wytworzenia aplikacji. Pierwsza – bardzo techniczna – użycie rozwiązań multiplatformowych, czyli takich, które pozwolą nam tworzyć jednocześnie aplikacje na Androida i iOS’a (bądźmy szczerzy, na ten moment innymi systemami nie ma sobie co zaprzątać głowy). Ciekawe? No to o tej możliwości szerzej opowiem w dedykowanym artykule.
Drugim sposobem, który mniej widocznie, acz nie mniej jeśli chodzi o wysokość faktury, wpływa na finalny koszt jest sam klient – tak dokładnie – jego zaangażowanie w projekt to klucz do redukowania kosztów. Dlaczego? W jego głowie jest wizja, która musi zostać zrozumiana przez wykonawcę aplikacji. Oczywiście nie chodzi tutaj o to, żeby patrzeć w kod programistom, czy liczyć im wypite kawy, ale o to żeby doglądać postępów, być gotowym na wiele pytań.
Faza analizy
Proces tworzenia aplikacji jest najsprawniejszy w momencie kiedy wszystko z góry wiadomo. Z doświadczenia wiem jednak, że to zazwyczaj jest niemożliwe. Nie jest to jednak powód do zmartwień – doświadczony zespół szybko wynajdzie większość luk w przedstawionej wizji, co pozwoli uniknąć bolesnych decyzji w dalszej fazie tworzenia. Temu celowi służą zazwyczaj warsztaty, gdzie próbujemy doprecyzować różne procesy działania aplikacji. Takie spotkania pomagają zrozumieć też nie tylko wizję produktu, ale i wizję firmy. Pozwalają ubrać produkt w firmowy garnitur, tak by mógł być należycie zrozumianym. Warto mieć na uwadze, że zmiany w tej fazie są relatywni najtańsze.
Faza tworzenia
Większość oprogramowania tworzona jest iteracyjnie, a zespoły co konkretny interwał czasu (z reguły 2 tygodnie) podsumowują kolejny etap pracy. Warto uczestniczyć w spotkaniach takiej grupy, po to żeby mieć jak najlepszy pogląd na postęp prac. Lista zalet bycia na takich spotkaniach jest długa, a najważniejsze to:
-
Dowiesz się czy proces tworzenia idzie zgodnie z planem, a może są opóźnienia
-
Zobaczysz jak wygląda Twój produkt, czy spełnia Twoje oczekiwania
-
Zmotywujesz zespół samą obecnością
Czy to wszystko co możesz zrobić jako klient dla projektu w trakcie jego powstawania? No nie, to raczej przyzwoite minimum. Jeśli chcesz naprawdę się zaangażować, to zespół na pewno zaprosi Cię na codzienne spotkania. Trwają one zwykle dosłownie kilka minut, ale są nieocenioną szansą na uzyskanie bezpośredniej odpowiedzi, albo chociaż ustalenia godziny spotkania online. W przeciwnym wypadku przygotuj się na mailowy maraton.
Faza wdrożenia
Jeśli nie musisz, nie spiesz się z wydaniem aplikacji dla całego świata. Mamy możliwość testów beta (testy w wąskim gronie odbiorców), które pozwolą zebrać pierwsze opinie zaprzyjaźnionych użytkowników. Pamiętaj, że statystyki są dla Ciebie kopalnią wiedzy i być może warto przeznaczyć część budżetu na zaimplementowanie ich poprawnego zbierania i analizowania.
Faza utrzymania
Samo udostępnienie aplikacji to jeszcze nie koniec przygody. Od tej pory musimy aktywnie obserwować, jak nasza aplikacja jest odbierana przez użytkowników. Pamiętajmy, że zły odbiór może powodować odsunięcie się od ogółu biznesu związanego z aplikacją, a ta strata może być zdecydowanie wyższa niż koszt stworzenia aplikacji.
Podsumowanie, chcąc zlecić stworzenie aplikacji, pamiętaj:
-
Znajdź wolny czas na przeprowadzenie warsztatów – pomogą one lepiej zrozumieć wizję i zaoszczędzą kosztownych zmian na dalszych etapach
-
Wykorzystuj szanse do bycia na spotkaniach zespołu, zwłaszcza jeśli ten prezentuje kolejny etap prac
-
Testuj swoją aplikację na zaufanej grupie ludzi, aby zniwelować ryzyko negatywnych ocen
-
Reaguj na informacje o błędach od użytkowników, tak by dać sobie możliwość poprawy
Powodzenia